poniedziałek, 13 października 2014

Nadmorskie marzenia. . .

Choć miejsc wspaniałych wiele,
Od palonych słońcem pustyni, po dzikie knieje,
To ja wiem, choć Wy nie rozumiecie,
Że najpiękniej i najbarwniej wygląda świat na końskim grzbiecie,
Gdzie każdy smutek, utrapienie, zamienia się w cichutkie rżenie, 
A żale, płacze, troski i cierpienia,
Cichną wśród parskania i kopyt dudnienia.

(wiersz mojego autorstwa)
* * *


     Koń pędził poprzez dziką plażę, tonącą w krwistej czerwieni  zachodzącego słońca.
Delikatne promienie muskały morskie grzywacze, tworząc na nich srebrzyste refleksy.
Bezbrzeżna toń mieniła się tysiącem barw, od zieleni po błękit i turkus.
Fale pędziły poprzez głębie, by na końcu swej podróży zawinąć się w ślimaki, a za chwilę ze spektakularnym hukiem rozbić się o skały. 
Przyjemny, letni wietrzyk targał grzywę konia i owiewał twarz jeźdźca.
Puszysta, słona morska piana chłodziła, rozgrzane palącym słońcem, kopyta zwierzęcia.
Złocisty piach rozpalony promieniami lata, połyskiwał i iskrzył się wśród szkarłatnej poświaty.

Zewsząd słychać było kojący szum morza i wesołe szczebiotanie mew.
Orzeźwiający zapach morskiej toni dopełniał piękno tej chwili.
   Suzi pochyliła się, przenosząc ciężar ciała na przód. Przyłożyła łydki do rytmicznie unoszących się i opadających boków klaczy. Zacmokała ochoczo, zachęcając konia do galopu. 
-Dalej mała... Pokaż co potrafisz - szepnęła i delikatnie klepnęła zwierzę palcatem w łopatkę.
Perła postawiła do przodu uszy, uniosła dumnie łeb i ruszyła przed siebie. Bieg klaczy był jedyny w swoim rodzaju - lekki, pełen gracji i harmonii. Za pędzącym koniem wzbijał się piach i pryskała morska piana. Dziki wiatr świstał i szumiał, jakby ścigał się z galopującym zwierzęciem. Pędziły tak dobrą chwilę, odcięte od świata i szarej rzeczywistości.
Suzi ściągnęła wodze. Czuła, że mogłaby tak pędzić bez końca, ale musiała nieco zwolnić, widząc strugi potu spływające po szyi i tułowiu konia. Perła oddychała szybko, a z jej pyska spływała piana. Mimo to w jej oczach wciąż było widać figlarny błysk i niezwykłą, jedyną w swoim rodzaju energie i siłę. Ciepło bijące od klaczy sprawiało, że dziewczyna czuła się bezpiecznie. Suzi poklepała konia po łopatce.
-Spisałaś się kochana... - Szepnęła i wtuliła się w srebrzystą grzywę swej towarzyszki.
   Zwierzę zarżało cicho na dźwięk jej głosu i odwróciło łeb w stronę dziewczyny. Perła spojrzała na przyjaciółkę przepełnionymi miłością i troską oczami. Potem opuściła głowę i ruszyła powolnym stępem, w stronę krwawej tarczy zachodzącego słońca...


 

31 komentarzy:

  1. Wiersz jest naprawdę zacny! Opowiadanie również piękne, bardzo nastrojowe. I cudowne zdjęcia :) Jednym słowem - świetna notka.
    U nas n/n

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj za bardzo mnie chwalisz Malia :) Ja tam nie jestem zadowolona ze zdjęć :/ Bywały znacznie lepsze, na szczęście mam je w zasobach wakacyjnych :D Cieszę się, że moja twórczość nie poszła na marne :) U Cb już byłam, komentarz pozostawiłam :D

      Usuń
  2. Cudowne opowiadanie,robisz genialne opisy.

    schlleich.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już coś robię, to robię to albo na odwal się, albo najlepiej jak potrafię :D Ale najlepiej wychodzą mi rzeczy, które po prostu - chcę i lubię robić :) Więc cieszę się, że podoba Ci się moja twórczość :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Zacny wiersz, fajne odpowiadanie i śliczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toż to prawdziwy zaszczyt móc czytać takie słowa <3 Serdecznie dziękuję.

      Usuń
  4. Ty naprawdę jesteś niesamowita :) Genialny wiersz i to cudowne opowiadanie...ach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Awwww <33 Dziękuję, ale chyba mnie przeceniasz :D Opublikuj w końcu swoją powieść to zrobisz furorę ^ ^

      Usuń
  5. Cudowne opowiadanie i wiersz :) Masz do takich opowiada talent i widać że się przy nich bardzo starasz :)
    Pozdrawiam, u mnie n/n

    OdpowiedzUsuń
  6. Zacny wiersz :).
    Zdjęcia cudne ;) Uwielbiam takie klimaty.
    Co do Arabów te wklesle paski utrudniają im życie bo nawet nie może pobiegać po padoku bo może się udusić. Ale te araby są właśnie grube nienawidzę takich arabow. To nie prawdziwy arab.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Nie za bardzo co prawda wiem o jakie paski chodzi, ale również nie przepadam za takimi "swojskimi" arabami :)

      Usuń
    2. Ja tam kocham wszystkie konieły ^^ Dla mnie nie ważny jest wygląd konia...

      Usuń
  7. Bardzo dziękuję za komentarz. Ja chyba (o ile dobrze pamiętam) także nic u Ciebie nie skomentowałam. Wiersz jest przepiękny! I fotki również! Zapraszam:
    schleichikuliny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny wiersz, śliczne zdjęcia i świetne opowiadanie ^^.Nic dodać nic ująć :].

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie opowiadanie.. zdjęcia cuudowne <3 Nic więcej nie napiszę, nawet nie ma co komentować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah xD Muszę następny post zawalić żeby było co hejtować :D Dziękuję ślicznie i kłaniam się w pas ^ ^

      Usuń
  10. Achał to klacz? :O Kurrrrde chciałam z niej/go ogierasa narwanego. >:C ahah xd
    O jakie to ładne wszystko. :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Achał to klacz ;) Ale mi tam całkiem do niej ta płeć pasuje, jest cudowna, jedna z moich ulubionych figurek :)

      Usuń
  11. Cudowne opowiadania :) . Zdjęcia też cudne . Czy to klacz achał-tekińska z collecty w drugiej kolorystyce ?
    Pozdrawiam i zapraszam na n/n
    figurkischleich.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, a ty już raz tu byłaś :D A Achałka jest w wersji perlino, którą osobiście gorąco polecam , odcień jest dużo naturalniejszy niż u jeleniej wersji.

      Usuń
  12. Cudownie wprowadzasz w nastrój... od opowiadanka wionie tak spokój, od wiersza tęsknota. Chwile, które zostawiły wspomnienia do części poetyckiej musiał być niezwykle.
    Zdjęcia ładne!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nie bez powodu ta tęsknota, niestety ;( Miło, że się podoba :)

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. <3 Nie wiem jak odpowiedzieć, jestem Wam wszystkim ogromnie wdzięczna, cieszę się, że doceniacie moją pracę i zaangażowanie :) To wspaniałe uczucie wiedzieć, że coś co robię ma sens, DZIĘKUJĘ!

      Usuń